Tuesday, September 25, 2012

Upal

Dzisiaj bardzo slonecznie u mnie, goraco, a przy tym wietrznie. Aura idealna do suszenia pomidorow:-) Nie moge sie doczekac , kiedy zaleje je ciepla oliwa z pestek winogron i zawekuje w sloiczkach..Mniam- uwielbiam ich smak..:-)



Pomidorki rozlozylam na bambusowej paterze- dzieki temu maja dostep powietrza od spodu.Beda tak lezakowac ok. 2-3 dni.


Wierzch przykrylam firanka- ktora chroni od much, a jednoczesnie przepuszcza swiatlo. 


Suszone pomidory w duecie z  kokardkowym makaronem farfalle, bazylia i mozzarella smakuja wysmienicie.

Pozdrawiam serdecznie!;-)



32 comments:

  1. no i co narobilasP.....pewnie teraz bede kursowala do lodowki i myszkowala:P...........uwielbiam makaron z pomidorkami,pomidorki gora w kazdej postaci....................my dzisiaj na obiad jemy zupke grzybowa swieze grzybki prosto z lasu:***

    ReplyDelete
    Replies
    1. No to mi odplacilas pieknym za nadobne:-)) Uwielbiam grzyby!!

      Delete
    2. hiii.............ja srednio lubie grzyby no chyba ze z makaronem i pomidorkami:P

      Delete
  2. Podeślij do mnie trochę ciepła a nawet może być dużo :-)
    Pyszne pomidorki będą ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :-) Wysylam duzo ciepla- wraz z pozdrowieniami!

      Delete
  3. szczujesz nas tym gorącem, my co najwyżej pomidorki suszone w piekarniczkach zrobimy ;)

    ReplyDelete
  4. smakowitości zrobiłaś, łypie głodnym okiem na pomidorki i makaron!
    żałuję, że nie można poczuć zapachu przez komputer, jedynie zostaje wyobraźnia. ymmmmm, pozdrowionka:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No chyba, ze jest sie synestetykiem;-) Buziol!

      Delete
  5. Wyśmienite!!! Uwielbiam włoskie smaki, bez wyjątku:)))
    U nas też jeszcze słonecznie:)))
    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oby to slonce jak najdluzej swiecilo! Pozdrawiam!

      Delete
  6. Smakowitosci i apetyczne fotki:)))) pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  7. Takie jedzonko lubię najbardziej:)Lekkostrawne i aromatyczne:)

    ReplyDelete
  8. Oj tak, to połączenie makaronu, pomidorków, bazylii i mozzarelli jest idealne.

    ReplyDelete
  9. Pysznie wyglądają pomidorki....mniammm...

    ReplyDelete
  10. o, anioł :)
    muszą być wyborne. ja, niestety, raczej z tych, co nabywają zimą drogą kupna :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jestes pierwsza osoba,ktora skrzydlatego zauwazyla:-))
      Kupne tez dobre;-)

      Delete
  11. ja dostałam w prezencie od mamy suszone pomidorki ....i teraz czekają sobie na zalewę.....ja dodaję do oliwy trochę octu balsamicznego:)mniam

    ReplyDelete
  12. uwielbiam suszone pomidory)))
    ale zazdroszczę, ze możesz sama suszyć

    ReplyDelete
    Replies
    1. Troszke sie spoznilam jednak, pora monsunowa zbliza sie wielkimi krokami..;-)

      Delete
  13. jeszcze się nie ususzyły, a ja już poczułam ich smak, a ja lubię je "smoktać" te ususzone. Rozpuszczać je i czekać na ich smak na języku :)))

    ReplyDelete
  14. Kiedys kupiłam we Włoszech suszone pomidory i miały cudowny smak.Sama suszyłam i do smaku włoskiego daleko im było.
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  15. A ja nie umiem robić pomidorów suszonych :( jak je widzę u Ciebie to ślinka mi napływa do ust :) eh.. marzenie :) buziaki

    ReplyDelete