Monday, September 24, 2012

Test farb akrylowych i zajączek

Nowe farby akrylowe= nowe mozliwosci. Zakupialm  dwa rodzaje: reeves i  fevicryl. Pierwsze z nich sa geste, idealne do tworzenia faktury, drugie natomiast maja rzadsza, plynna konsystencje- swietne do malowania na surowym plotnie i innych tekstyliach. Kolory pozostaja niezmienione nawet po praniu. Przestestowalam obie firmy i jestem bardzo zadowolona- barwy sa nasycone, zywe, nie zmieniaja sie pod wplywem wysychania. Dzisiaj zmalowalam nimi zajaca- na podlozu tekturowym:-)




***

24 comments:

  1. niemal jak żywy, no może tylko nie taki miękki ;)

    ReplyDelete
  2. Nie znam się na farbach, ale skoro twierdzisz ,że jest ok... :-)

    ReplyDelete
  3. Zając bardzo zającowaty:) Akryle to gówno, jedyna prawdziwa technika to olej :)ale ty już z tego nowego pokolenia więc ...
    Pozdrawiamy

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wybor techniki, jak dla mnie, uzalezniony jest od zamyslu tworczego..

      Delete
  4. Zerknelam na zajaca i przypomnial mi sie zajac "Hase" Albrechta Dürera.Jego piekny obraz zajaca zachwyca cale pokolania doroslych i dzieci.Mimika zajaca jest swietna..jakby na cos oczekiwal..Udany Hase..pozdrawiam .)

    ReplyDelete
  5. Ja bardzo lubię farby firmy reeves ,są trwałe i maja ciekawą paletę barw.
    Zając cudowny, lubię Twoje prace,

    ReplyDelete
  6. Ameli, a ja znów przegapiłam u Ciebie kilka perełek... No ale zając i jego odbite światła i jakas energia i tak tak, ja znam te fevicrylowe - znakomite!
    Koszulki malowane nimi maja po kilka już lat niektóre, prane w 60st. trzymają się jak malowane wczoraj... Znakomite farby. A zresztą wiesz... Maluj, maluj, niech Ci weny i siły nie zabraknie nigdy, ja jestem tak łasa na Twoje malowanie jak grzybki deszczu :))))))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Twoje malowane koszulki to dopiero majstersztyki! Buziaki;-))

      Delete
  7. Zając cacy, a farb reeves też używam. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj! ciesze sie, ze zajac znalazl uznanie w Twoich oczach:-)) Pozwolilam sobie na rewizyte i wpadlam w zachwyt nad Twoimi slonecznikami!

      Delete