Thursday, September 6, 2012

Garderoba

Skusily mnie po raz kolejny..Cekiny. Nie potrafie przejsc obojetnie obok rzeczy misternie wyszywanych, siateczkowych, blyszczaco - jedwabnych, delikatnych, staroswieckich po prostu.
Juz bedac malym dzieckiem z zachwytem spogladalam na przepiekne, aksamitne serdaki krakowskie, z kolorowymi aplikacjami. Ilez tam bylo pracy! Tysiace koralikow, obszyc..Male dziela sztuki!
Sama bylam dumna  posiadaczka jednego burgundowego egzemplarza- wykonanego przez moja brababke.

Cekinowo- koralikowe topy, ktorych jest sporo w mojej szafie, idealnie prezentuja sie wieczorem, przy sztucznym swietle. Lacze je zazwyczaj z dzinsami i ewentualnie marynarka, a w wersji elegantszej- ze spodnica typu olowek lub klasycznymi spodniami z materialu.


 
Moja ulubiona, miedziana bransoletka od Taty



...

20 comments:

  1. no ja raczej świecidełek nie lubię, ale ostatnio zamówiłam sobie sam kołnierzyk suto obłożony cekinami. jeszcze nie dotarl, ale aż trochę boję się efektów ;)

    ReplyDelete
  2. ja ostatnio prostotę cenię, ale nie mówię nie dla pięknych wykończeń koronką ;)

    ReplyDelete
  3. A mnie wpadly w oko cudne buty i bransoletka:P
    a krakowski serdak tez zawsze chcialam.......................:*

    ReplyDelete
    Replies
    1. Butki takie babcine troche, rzadko noszone, lubie je miec po prostu;-)

      Delete
  4. piekne są, lubię takimi dekorowac chałupę)))) oraz podziwiam, gdyz sama bym cierpliwości nie miała jednak.

    ReplyDelete
  5. Nigdy nic nie miałam z cekinami, ale może to być rzeczywiście fajne na wieczór...
    Pamiętam krakowski strój, pamiętam :-)

    ReplyDelete
  6. Bransoletka wspaniała, co do reszty nie oceniam, bo za mało widzę:)Zdaję się, że mam podobny cekinowy top:)
    A w temacie cekinów i koralików to ze mną jest różnie. To znaczy, czasem cierpliwie przyszywam do ubrań, a innym razem usuwam mozolnie:) Zależy. Nie lubię przeładowania ozdób na różnorodnych niegładkich fakturach, lubię umiar:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz cierpliwosc widze:-)))Ale to chyba przychodzi wraz z wena..?:-)

      Delete
  7. Ja Ci powiem, że też lubie cekiny, zakładam głównie w okresie karnawału i Świąt, i raczej wieczorem, choć było i w dziennych zestawieniach....taka ze mnie trochę sroczka, lubie jak się świeci i błyszczy....pierwsze zdjęcie przedstawia chyba śliczny top choć mało widzę...pozdrawiam...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak to top- tylko topy kupuje:-) Na karnawal super;-)

      Delete
  8. O! A mnie ciągnie oczywiście do takich klimatów, ale nie pozwalam sobie, bo prosto ma być:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A kto pisal niedawno o lakierze turkusowym?;-)Buziak!

      Delete
  9. Bransoletka jest UROCZA, ta miedź na drewnie, ale te obszyte koralikami tkaniny też, uwielbiam niebanalne hafty :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miedz kojarzy mi sie z cieplem, i chyba taka jest:-)

      Delete
  10. Jestem...dziękuję za Twój komentarz pod postem z candy ;)))
    A ja uwielbiam takie misterne tkaniny. Mam sporo indyjskich chust, obszytych koralikami, cekinami i drucikami...wszystko ręczna, mozolna praca Hindusek...
    Ale w ubiorze raczej jestem oszczędna. Chociaż ten topik jest świetny. I koronki też lubię:))
    Pozdrawiam ciepło.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj Aga- milo Cie tutaj widziec:-))Masz racje, bardziej niz cokolwiek inne, wlasnie ten naklad pracy zachwyca!:-) Pozdrawiam serdecznie!

      Delete