Inspiracje
Zupelnie przypadkowo natrafilam w sieci na bialo- czarne zdjecia francuskiego fotografa Roberta Doisneau. Wpadlam w zachwyt- nad fascynujacymi przedstawieniami Paryza sprzed kilkudziesieciu lat, sentymentalnymi portretami mieszkancow tego magicznego miasta.. zobaczcie sami:-)
...
piękne, zdjęcia bez czasu bez miejsca. Może to być Paryż, Nowy Jork czy Warszawa...
ReplyDeleteuniwersalne..:-)
DeleteDlatego czarno białe zdjęcia przeżywają renesans ,wraca się do nich gdy się chce pokazać coś więcej niż tylko obraz :)
ReplyDeletePozdrawiamy :)
Dokladnie tak! Pieknie powiedziane:-)
DeleteLata pięćdziesiąte ??
ReplyDeleteZgadlas:-)
Deleteswietne zdjecia zwyklych ludzi ,tak mi sie spodobala calujaca para ze sobie ja skopiuje;P
ReplyDeletesamo piekno..:-)
Deletecudowne zdjęcia :)
ReplyDeletepozdrawiam
Czy to nie Hipokrene, że tych ludzi już nie ma?
ReplyDeleteTakie mam dziś skojarzenie:(
Tez mialam takie odczucia..zycie pedzi nieublaganie..
DeleteWow, bardzo sentymentalne.
ReplyDeletejak podróż w czasie ;)
ReplyDeletesą niezwykłe, prawda!! mają klimat i historię i taką kruchość, którą uwielbiam
ReplyDeleteno i to Paryż
Niby zwyczajne życie, a takie dzisiaj dla nas piękne...
ReplyDeleteMoże Oni żyli po prostu ładniej niż my...?...
Ladniej i prawdziwiej jakby..bez wszechobecnych reklam i oglupiajacych mediow.
ReplyDeleteZycie wydaje sie tu takie normalne, kazdy robi to co umie najlepiej , Nie widac uciekjacego czasu, takiej pogoni jaka jest dzis, za wszystkim i za niczym..no i ta czarno-biala fotografia...lubie je ogladac..kolory potrafie sama dojrzec w kazdym zdjeciu..Buzki
ReplyDeleteWspaniale to okreslilas Alu!
ReplyDeleteAz mi głupio tak się wciąż zachwycać. Ale nie poradzę, bo co tu wejdę to robię wielkie wow:)
ReplyDelete