Monday, May 14, 2012

Pracownia

Z moim ulubionym mahoniowym stolem- kupionym za grosze, bialą  ceglaną  scianą  i nieodlaczną  kotką Zorą  :-) Trzy wiszące obrazki to zdobycze z pchlego targu..:-)







...





11 comments:

  1. to naprawdę villa artis....u Ciebie mogłabym zamieszkać od zaraz...wszystko genialne- a stół rewelka, wpasował się rewelacyjnie...jak i obrazki...jest pięknie po prostu...Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. siewtnie to ze soba pasuje,konik rewelka

    ReplyDelete
  3. Papierowy (?) konik świetny! :) bardzo fajna pracownia:)

    ReplyDelete
  4. Tak to papierowy kon;-))) Dziekuje Wam!

    ReplyDelete
  5. Swietny ten konik papierowy.Widze obraz postaci badz aniola z aura..switena praca i cos fajnego sie zapowiada na pierwszym zdjeciu z boku..obraz jakis badz juz ukonczony tylko nie wiele widze,..masz super kacik do pracy.Kot jest bombowy..uszy ma wieksze od glowy..tak to optycznie wyglada..pozdrawiam milo .)

    ReplyDelete
  6. Dziekuje Alu- obraz z boku wciaz czeka na dokonczenie;-) Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  7. uwielbiam klimaty pracowni, Twoja jasna, słoneczna no i ta ściana i stół i bibeloty kompozycja doskonała))

    teatralna

    ReplyDelete
  8. Świetnie to wygląda na tej białej ceglanej ścianie...pozdrawiam...

    ReplyDelete
  9. Ależ masz cuuuudowny kącik do pracy! niesamowity klimacik :)

    ReplyDelete
  10. Taka pracownia - marzenie, widać artystyczną dusze, poczucie smaku i pasję, dopiero trafiłam na Twój blog, ale ciężko się od niego oderwać (od obu ;)

    ReplyDelete