U Ciebie Ameli muszę się wciąż powtarzać, choć strasznie tego nie lubię:) Przepiękne zdjęcia i ujęcia. Irysy cudne...to jedne z moich ulubionych kwiatów, egzotyczne a równocześnie proste i eleganckie. No i ta gęś z przychówkiem...czysta słodycz:) Że też udało Ci się spotkać całą rodzinkę na specerze.
ps. Mnie tez przyroda i natura uspokajają, ale takich widoków muszę szukać znacznie dalej od domu. Zagęszcza się "atmosfera" w naszej najbliższej okolicy:( Zagradzają wąwozy, wykupują pod budowę domów wzgórza. Coraz mniej pustych pól i łąk. Jeszcze rok, dwa i nie będzie już skrawka ziemi niczyjej.:( żal:(
U Ciebie Ameli muszę się wciąż powtarzać, choć strasznie tego nie lubię:) Przepiękne zdjęcia i ujęcia. Irysy cudne...to jedne z moich ulubionych kwiatów, egzotyczne a równocześnie proste i eleganckie. No i ta gęś z przychówkiem...czysta słodycz:) Że też udało Ci się spotkać całą rodzinkę na specerze.
ReplyDeleteps. Mnie tez przyroda i natura uspokajają, ale takich widoków muszę szukać znacznie dalej od domu. Zagęszcza się "atmosfera" w naszej najbliższej okolicy:( Zagradzają wąwozy, wykupują pod budowę domów wzgórza. Coraz mniej pustych pól i łąk. Jeszcze rok, dwa i nie będzie już skrawka ziemi niczyjej.:( żal:(
Rzeczywiscie szkoda..bardzo tesknie do takich "pol niczyich"...Buzka!
DeletePięknie :) Wszystkiego dobrego!
ReplyDeleteWzajemnie!
Deletemoja ukochana secesja w przyrodzie... najpiękniejsza
ReplyDeleteOj tak- I za darmo;-)
Delete