Monday, May 4, 2015

Maj

Sezon letni uwazam oficjalnie za otwarty! Do pudel powedrowaly welniane swetry, plaszcze i kozaki. Dzis urzadzilam wielkie pranie- zwiewnych kiecek, koszul i spodenek. Lubie patrzec jak lopocza na wietrze rozsiewajac delikatna won plynu do plukania..A w tle dyskretnie szumia drzewa parkowe, obsypane kwieciem i mlodymi liscmi, i slychac brzeczenie pszczol...Jest pieknie!










Milego popoludnia moi mili!

11 comments:

  1. wiosna jest cudowna :))))))) !!!!!! ja też uwielbiam zapach prania suszonego na sznurku :))))a potem jak pachnie wiatrem i płynem w domu :)))))poezja sama :)))) buziole :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak dla mnie wiosna mogla by trwac caly rok...;-) Buzka!

      Delete
  2. wiosna wiosna ... pranie suszone na sznurach sam urok i szarm życia ))))
    ja jeszcze swetrów nie odizolowałam ;) u nas bywa bardzo zimno z soboty na niedzielę był przymrozek akurat jak grillowaliśmy ... a teraz zdycham znów...
    ekh miłego

    ReplyDelete
  3. wzajemnie ;), choć ja swetry jeszcze mam na podorędziu ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miejmy nadzieje, ze to juz ostatnie podrygiwania zimy..:-)

      Delete
  4. O tak! czas już wyciągnąć z szafy zwiewne sukienki :)
    Pięknie! Miłego dnia! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Warto bylo czekac na te chwile;-) Sciskam!

      Delete
  5. Replies
    1. ps. ja od tygodnia robię wietrzenie szaf.... i zamieniam ciuchy jesienno-zimowe na wiosenno-letnie. Powoli zamieniam się w praczkę i ironwoman:)i chociaż sobie prawie pęcherzy narobiłam od prasowania to się cieszę jak prosię w deszcz:) maj się mai:)

      Delete
    2. Szalejesz moja droga- pecherze??? Toz z Ciebie tytan pracy! :-))) Sciskam!

      Delete