Lubie wracac do tego, co bylo. Widze postepy, kroki naprzod ale i te wstecz, zmiany- glownie w sposobie patrzenia i przezywania swiata. Ucze sie wciaz i wciaz..i to mi sprawia najwiecej radosci.
a wiesz że ja też tak mam ....nie lubię stać w miejscu :))może każdy człowiek który cieszy się życiem tak ma :) a na sernik nie przyszłaś ??? no wiesz co :))) co do zdjęcia to powiem siostrze niech poszuka w odmętach :)))))
Piękny ten szkic konia. Pozdrawiam
ReplyDeletepiękne, subtelne ryciny
ReplyDeletea wiesz że ja też tak mam ....nie lubię stać w miejscu :))może każdy człowiek który cieszy się życiem tak ma :) a na sernik nie przyszłaś ??? no wiesz co :))) co do zdjęcia to powiem siostrze niech poszuka w odmętach :)))))
ReplyDeleteŚwietne szkice:) Koty wyśmienite:)
ReplyDeletePonieważ ja nie znam Twojego starego szkicownika więc z ogromną radością doń zaglądam, a konie swoją energią przypomniały mi groty Lascaux!
ReplyDelete