Tuesday, May 7, 2013

Dwa konie

Nic- nie- robienie w kwestii malarstwa dopadlo mnie ostatnio. Nie to, ze weny brak. W glowie roi sie od pomyslow, jednak plucha za oknem i zbyt niskie cisnienie spowodowaly u mnie spadek aktywnosci.
Dzisiaj powiedzialam"koniec" podlemu nastrojowi i chwycilam za pedzel...






.

5 comments:

  1. Plucha ?
    A u nas 2 miesiące suszy
    i dopiero dzisiaj coś popaduje ,
    ciekawe jak długo :/

    ReplyDelete
  2. Kochana, Ty się z pędzlem nie rozstawaj, ja Cię proszę!

    ReplyDelete
  3. Wow! Jestem pod wrażeniem...pozdrawiam..

    ReplyDelete