Tuesday, January 22, 2013

Wypatrzony

Ukazal sie moim oczom doslownie na kilka sekund, po czym odlecial w sina dal: bajecznie zolty ptaszek.





12 comments:

  1. Piekny zestaw kolorow..a gdyby tak na wiosne uszyc sobie w stylu Chanel taki zakiet zolty z czarnymi lamowkami....i znow przyroda inspiruje..dzieki Ameli.)

    ReplyDelete
  2. Śliczny , jak to przyroda potrafi ciekawe kolory serwować na żywym stworzeniu :-)))

    ReplyDelete
  3. cudny jest:P............ja wlasnie wrocilam zmarznieta i z soplami pod nosem a tutaj taki raj :P

    ReplyDelete
  4. piękna żółć))

    teatralna

    ReplyDelete
  5. piękny, uwielbiam podpatrywać ptaki...ten żółty kolor piór jest niesamowity!

    ReplyDelete
  6. Skubany! żółty jak żółtko wiejskiego jajka, albo jak dobry advocat, zwany na śląsku jajcokiem:)

    ReplyDelete
  7. A my teraz mamy w karmniku takie z cytrynowymi brzuszkami:) Sikoreczki i dzwońce:)

    ReplyDelete
  8. uroczy! Opierzenie ma fenomenalne. Ja podziwiam takie maleńkie motyliki, moje ulubione ptaszki - maleńkie jak wróbelki - a mają na polikach cudnie wysmarowane przez naturę rumieńce :)))

    ReplyDelete
  9. Piękny i piękne ujęcie...pozdrawiam...

    ReplyDelete