Thursday, September 20, 2012

Portret ojca

Odkad pamietam moj dom rodzinny wypelniony byl muzyka . Oprocz  fortepianu, gitary,  harmonijki ustnej, najbardziej wyryl mi sie w pamieci akordeon..W posiadaniu mojego taty bylo ich kilka, schowanych w ciezkich pudlach, poupychanych w roznych czesciach pokoju, wydobywanych na swiatlo dzienne w przyplywie weny lub potrzeby.  Do dzis uwielbiam potezne brzmienie harmonii, fascynuje sie skomplikowana obudowa, licznymi przyciskami, wachlarzem "pluc", oddechem. Podziwiam, jak wprawiony w ruch, ten siermiezny instrument nabiera lekkosci, kolysze sie w ramionach czlowieka w rytm skrzydlatych i spontanicznych dzwiekow, ktore skladaja sie na piekno muzyki..
Dla mnie, jednym z najwspanialszych akordeonistow na swiecie jest moj ojciec:-)




Akryl i olej na plotnie.

***

25 comments:

  1. takie wspomnienia to skarb - tak jak tata ;)

    ReplyDelete
  2. Cudne... piękny obraz. Bardzo.
    Ja też uwielbiam akordeon...i bandoneon... to piękne instrumenty, bez których nie ma tanga, a ja kocham tango.
    **

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tango.. wspanialy, emocjonujacy taniec..Kocham rowniez, podziwiam tych, co umieja..:-)***

      Delete
  3. piekny obraz,piekne wspomniania i swietny instrument!.......wspanialego weekendu ,buziaczki:*******

    ReplyDelete
  4. Szalenie mi się podoba ten obraz!
    Kolorystyka jest zachwycająca.
    Gratuluje Taty - muzyka. A Ty grasz na czymś?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszy mnie Twa pochwala;-) Ja niestety juz dawno porzucilam muzyke, a uczylam sie grac na fortepianie..Tradycje rodzinna kontynuuje siostra;-)

      Delete
  5. w naszym domu jest akordeon po dziadku Dużego i duży na nim gra))))))
    poza tym mamy sporo instrumentów, gdyż Duży gra a ja uwielbiam używać w teatrze...muzę z akordeonem uwielbiam.
    a obraz oczywiście rewela jak zwykle!!!))
    udanego łkiendu Ameli

    ReplyDelete
    Replies
    1. No no, Duzy widze, podobnie jak Ty, wieloma talentami obdarzony zostal;-))- Wspaniale! Buziaki na weekend:-)

      Delete
  6. We francuskiej muzyce jest dużo akordeonu :-)
    W rosyjskiej też...
    To naprawdę bardzo ciekawy instrument...

    ReplyDelete
  7. Wiesz co Ameli... u Ciebie muszę ciągle powtarzać to samo. Aż mi głupio:) Tylko pięknie i pięknie...jak papuga.Pokaż jakiegoś bohomaza:) Może ogródkowego krasnala, albo innego kicza to wreszcie napiszę coś innego niż zwyczajowo:)
    ps. Namalowałaś Tatę tak, że bym go bez wątpienia na ulicy poznała:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszy mnie kazdy slad pozostawiony tutaj przez Ciebie;-) Buzki!

      Delete
  8. Akordeon to piękny i ciągle niedoceniany, nie odkryty instrument. Obraz jest super, piękne światło :)
    Pozdrawiamy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam sie, ze jest niedoceniany..a ma juz przeszlo 100 letnia historie.. :-***

      Delete
  9. Dzień dobry ...
    Jak pięknie napisane...a obraz cudowny te kolory...wspaniale że możesz napisać tak o swoim ojcu, pamiętam kiedyś takie przysłowie " ojcem może być każdy, natomiast tatą nie"...
    pozdrawiam - Ania

    ReplyDelete
    Replies
    1. Madre przyslowie Aniu- zgadzam sie w 100%. Milego weekendu kochana:-)

      Delete
  10. Poczułam się jak w domu...:) Piękny! A podobieństwo - uderzające.

    ReplyDelete