W weekend postanowilam uporzadkowac pracownie, przy okazji w jednym z pudel znalazlam kilka starszych prac- wykonanych w technice pasteli :-) Prawdopodobnie, stana sie one punktem wyjscia do zmiany dekoracji w moim domu..:-)
Aniol, jak na razie, zajal miejsce na scianie...dokladnie na wprost drzwi do sypialni. Drugi, podobny
(jeszcze w planach) powedruje do kosciola.
Milego dnia Wam zycze kochani!
ps. Na moim drugim blogu nowy wpis, zapraszam:-)
piekne prace...................i wzajemnie:P
ReplyDelete:-)
DeleteZakochałam się w twoim aniele od pierwszego zobaczenia:) Ale się nie dziwię ,ze go przenosić ze ściany na ścianę. Ja też wykazuję tendencję do przemeblowywania i przewieszania.Dłużej niż tydzień w tym samym wystroju wnętrza nie wytrzymuję:)MUSZĘ zmienić choćby kolor świeczek w świeczniku:)O comiesięcznym przesuwaniu mebli nie wspominając:)
ReplyDeleteJa to nazywam "zmianoterapia";-)Buziolki!
DeleteAmeli, piękne są, w aniołach szczególnie gustuję, ale i natura u Ciebie taka optymistyczna, świeża, radosna. Ostatnio wyciągam z kartonu moje ołówki i pastele i kartki, które mąż mi dawno temu sprezentował, nawet nie wiem, kiedy ostatni raz trzymałam je w dłoni, zarzucone dawno z różnych powodów, razem z przeprowadzką miałam wrócić do malowania, oczyma wyobraźni widziałam sztalugę na strychu...
ReplyDeleteJo- nie czekaj na te "wlasciwa" chwile, zakasaj rekawy i do roboty! Nie zapomnij sie pochwalic;-))Buziaki!
Deletekuchnia poniżej jest śliczna.. i te jej gadżety drewniane :)
ReplyDeleteDziekuje pieknie:-)))
Deletekościół bedzie mecenasem sztuki?? )))a Ty tajemniczym fundatorem?, sławną malarką, której prace za parę lat...a za paredziesiąt ...
ReplyDeletepiekne pastele, uwielbiam pastele za krwiste kolory)))
Za paredziesiat lat kochana to ja sobie te slawe zza mogily bede ogladac;-))) Buziaki!
DeleteEch jakie piękne obrazy, że też ja nie umiem malować :-)
ReplyDelete♥;-)
DeleteNie lubię aniołów, ale Twój do mnie przemawia. Niesamowite, ale mógłby być mj:)
ReplyDeleteMoj aniol czuje sie zaszczycony;-) Buziaki!
DeletePiękne, niech zdobią Twój dom, ja też mam jeszcze lato wszędzie..pozdrawiam...
ReplyDeleteOby jak najdluzej to lato goscilo u Ciebie:-) Pozdrawiam Basiu!
DeleteAnioł jest niesamowity, juz pisałam .
ReplyDeletePiękne pastele.
Och dawno mnie nie było, a tu piękne pastele... I anioł miejsce swoje już ma - jest przepiękny, czy ja juz pisałam, że mi przypomina klimatem Rosettiego obraz zwiastowania, który uwielbiam...
ReplyDelete