I znowu porzadki, /bo wiadomo, swieta niebawem/ i kolejne odkrywanie zapomnianych rzeczy.Tym razem padlo na pudelko z pastelami, calym mnostwem pasteli: polamanych,z oberwanymi papierkami, tworzacych miekka, szara mase..postanowilam je uporzadkowac, oczyscic.. i tak zupelnie niepostrzezenie powstal rysunek konia..:-)
...
Piekny:)
ReplyDeleteuwielbiam pastele)) a koń fiuuuu fiuu
ReplyDelete