Jedna z moich ulubionych wersji sniadaniowych. Na ok. 10 sztuk wystarczy pol orzecha kokosowego (wydrazam wnetrze, wkladam do blendera, miksuje z woda, odcedzam; wiorki dodaje do ciasta, odlane mleko uzywam do gotowania innych potraw), woda, szklanka maki- ja uzylam pelnoziarnistej, sol. Opcjonalnie mozna dodac drobno pokrojona cebulke i papryczke chilli. Calosc zagniatamy. Od ciasta odrywamy kulki wielkosci kasztana i walkujemy. Nastepnie smazymy placki na suchej, zeliwnej patelni. Roti mozna przechowywac w lodowce kilka dni. Smakuje wybornie ze swiezym maslem lub potrawami curry.
Milej i relaksujacej niedzieli kochani!
To musi być pyszne ;)
ReplyDeleteMi smakuje i jest na pewno zdrowsza wersja od chleba z bialej maki;-)
Deletemniammm , pychotka !!!!
ReplyDelete:-))
Deletemuszę spróbować:))) tylko czym tego kokosa przełupać tak piknie ????
ReplyDeleteJa go nozem tluke z kazdej strony- naokolo, az pojawi sie pekniecie. Brzmi makabrycznie ale dziala;-)
DeleteMusi byc smaczne... pewno kiedys sprobuje :)
ReplyDeleteWarto sprobowac- szczegolnie jak lubisz posmak kokosa:-)
DeleteTe placki znam ale nie jadlam ale skoro mowisz ze smakuja,,wierze Ci i byc moze skusze sie by je upiec...ciekawe ujecie akwarelki,,pozdrawiam Cie milo,)
ReplyDeleteJak juz sie skusisz- prosze, podziel sie wrazeniami;-) Pozdrawiam serdecznie Alu!
Deleteotoz jestem przed sniadaniem i chetnie, chetnie, tylko kokosa brak ;), chwilowo.
ReplyDeleteMozna na bazie samej maki upiec- tez smakuje;-)
Delete