Saturday, February 15, 2014

Zajac/ Hare


Odwiedza mnie codziennie...nawet da sie podejsc, ale ucieka jak tylko wyciagnie sie don reke.



 Milego dnia kochani!
                                                                 

7 comments:

  1. Fajna akwarelka, szarak jak żywy : )
    Pozdrawiamy

    ReplyDelete
  2. Przepiękne ilustracje:) dziękuję za odwiedziny, będę tu zaglądać :)

    ReplyDelete
  3. jako ten żywy :) może kiedyś się oswoi bardziej :) moja króliczka oswojona gryzła i drapała jak chciało się ją wziąć na ręce ....... mąż próbował ją w szelki wsadzić, kiedy wyjechaliśmy na wolność ,żeby miała większą swobodę niż w klatce i w mieszkaniu naszym ,ale też żeby ją psy nie rozszarpały ,miała kicać na smyczy....pogryziony i podrapany puścił ją w końcu ....cwaniara sama nosa poza podwórko nie wystawiła :))))chociaż okoliczne psy dostawały furii przy naszej siatce ..ona sobie siadała przy niej i spokojnie mleczyk wcinała :))))i potrafiła się cieszyć na nasz widok ..kiedy wracaliśmy z zakupów biegała wokół naszych nóg kręcąc ósemki :))) ale na ręce nie dała się brać za żadne skarby świata :)miłego dzionka i pozdrów szaraka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No niezla historia, juz dalam sobie spokoj z lapaniem...:-))

      Delete
  4. Ameli nie powiem nic nowego w kwestii malowania, uchwycania))))) wszak artystkaś
    a zajaczka chyba oswoić nie można

    ReplyDelete